top of page
kligieza

„Trauma tkwi w układzie nerwowym, nie w zdarzeniu”



Krzywdzenie dzieci w rodzinie ma niezwykle traumatyzujące oddziaływanie a jego ofiary mają niewiele czynników chroniących:

  • Wszystkie rodzaje krzywdzenia wybierają poważne nawet zagrażające życiu wpływ na dziecko

  • Krzywdzeniu dziecka w jeden określony sposób nierzadko towarzyszą inne formy krzywdzenia (np. przemoc emocjonalna idzie w parze z przemocą fizyczną )

  • Dziecko czuję się bezsilny może też odczuwać przerażenie, odrazę lub strach

  • Dziecko jest bezpośrednio uwikłane w sytuację

  • Krzywdzenie ma długotrwały wpływ na dziecko

  • Krzywdzenie pojawia się też w innych okolicznościach deprywacji i uprzedmiotowienia




Definicja traumy.

Zdarzenie jest traumatyczne wtedy, gdy doświadcza się go jako zagrażającego życiu bądź zdrowiu fizycznemu oraz gdy towarzyszy mu poczucie bezradności i przerażenia, obrzydzenie lub strach. Wydarzenia traumatyczne są też doświadczony jako te, przed którymi nie można uciec. Wczesne przewlekłe skrzywdzeni i /lub zaniedbywanie dziecka w relacji opiekuńczej prowadzi do wszechobecnych, negatywnych skutków jego późniejszym rozwoju oraz do upośledzenia wielu obszarów funkcjonowania, w tym bezpieczeństwa i organizacji przywiązania, regulacji emocjonalnej, kontroli zachowań, dysocjacji, rozwoju fizycznego i poznawczego oraz pojęcia Ja. Nazbyt częste współwystępowanie krzywdzenia i zaniedbywania ,niedostępność emocjonalna i psychiczna, jest traumatyzująca, pozostawia bowiem dziecko emocjonalnej samotności, wskazuje na nieznośne stany emocjonalne, których nie potrafi ono regulować.


Wg Hodasa dzieci, które we wczesnych latach życia przeżyły traumę, W porównaniu z dziećmi nie mającymi takich przeżyć doświadczeniu wielu patologicznych konsekwencji:

  • Trzykrotnie częściej występuje u nich zaburzenia lękowe

  • Dwa i pół raza częściej dotykają je fobie

  • 10 krotnie częściej występuje u nich zaburzenie paniczne

  • Czterokrotnie częstsze jest u nich antyspołeczne zaburzenie osobowości

  • Są bardziej narażone na Samookaleczenie, próby otrucia się i próby samobójcze

  • W dorosłości są bardziej narażone na pozbawienie wolności i choroby psychiczne




Traumatyczne doświadczenia krzywdzenia przez rodziców, w tym zaniedbania, uruchamiają u dziecka reakcje przywiązaniowe. Jeśli trauma wiąże się z niepowodzeniem w rozwoju wczesnego przywiązania (z przywiązaniem zdezorganizowanym) dziecko wierzy też, iż jedno źródło ochrony jest zarazem źródłem lęku. Tylko czuję się zagrożone. W wyniku postrzeganego przez nich zagrożenia w jego relacjach dominują wzorce przywiązania związane z przetrwaniem. W wielu okolicznościach, rzeczywiście im bardziej unikające potrafi być dziecko, tym większe masz szanse na przetrwanie. Powszechna strategią jest w takim przypadku dystansowanie się od własnych negatywnych uczuć oraz wykształcenie traumatycznego i unikającego stylu przywiązania.

Przywiązania zdezorganizowane można definiować jako niezdolność dziecka do zrozumienia umysłu figury przywiązania, a wiąże się ono z wieloma trudnościami pojawiającymi się w późniejszym życiu.

Wyniki badań potwierdzają że istnieje silny związek między doświadczeniami dotyczącymi opieki i ochrony rodzicielskiej a trudnościami psychicznymi, społecznymi, emocjonalnymi i behawioralnymi dużej liczby młodych osób. Wiele dowodów empirycznych potwierdza, że to, czego dziecko doświadczyło w pierwotnych relacjach z głównymi opiekunami, ma wpływ na całe jego późniejsze życie. Bezpieczne przywiązanie zapewnia ochronę w okresie niemowlęctwa, jak również w dalszym życiu, a trudności w owych wczesnych relacja narażają człowieka na nieprzemijające problemy. Zachowania przywiązaniowe są wyzwalane wtedy, gdy zasoby dziecka nie są wystarczające do tego, by wyeliminować owo zagrożenie. Uczucia związane z zagrożeniem, oczekiwanie ochrony i zachowania przywiązanie owe mające wywołać reakcje są skierowane ku konkretnemu partnerowi – figurze przywiązania. Poszukiwanie bliskości prowadzi do poczucia bezpieczeństwa. Dziecko doświadcza opiekuna jako dostępnego, wrażliwego, akceptującego, chroniącego, konsekwentnego i przewidywalnego. Wtedy tworzy reprezentację siebie jako miłego, skutecznego, wartego miłości i potrafiającego kochać. Relacja jest reprezentowana jako Bezpieczna baza, z której ona eksploruje świat społeczny, wiedząc że może wrócić do niezawodnej bezpiecznej przystani. U takiego dziecka rozwija się empatia, autonomia, umiejętność ufania innym oraz skuteczna regulacja emocjonalna. Jeśli jednak dziecku nie udaje się uzyskać bliskości fizycznej chwilach stresu zaczyna postrzegać siebie jako osoby nie wzbudzającą miłości. Dziecko myśli o sobie „nie wzbudzam miłości jestem bezwartościowy.” - tworzy się reprezentacja figury przywiązania która jest niedostępna odrzucająca, zaniedbująca i wroga. Dziecko staje się niezainteresowane swoją figurą przywiązania, wykazuje niewielką ekspresje emocjonalną, unika bliskości i nazbyt polega na sobie. W przypadku niekonsekwentnie dostępnej, nieprzewidywalnej, nie wrażliwej, ingerującej i kontrolującej opieki jego wewnętrzny model operacyjny komunikuje: „Jestem bezwartościowy i nieudolny”. Dziecko jest bojaźliwe, bezradne, zestresowane, kontrolujące, agresywne i łatwo wpada w złość.





Przywiązanie zdezorganizowane - figura przywiązania zamiast być źródłem poczucia komfortu i bezpieczeństwa jest źródłem lęku. Dziecko nie potrafi wyłączyć swojego systemu przywiązania, zaczyna więc przejawiać różne zachowania wobec opiekuna, mając nadzieję, że dzięki któremuś z nich potrzeba wsparcia i bezpieczeństwa zostanie zaspokojona. Pojawia się dylemat zbliżania się – unikanie: czy będę bardziej bezpieczne, gdy się do ciebie zbliża, czy gdy będę trzymał się z daleka od ciebie? Takie dzieci mogą przejawiać zachowania kontrolujący – karzące lub wykorzystywać sztuczne, przejaskrawione uczucia i emocje pozytywne, aby skupić na sobie i utrzymać uwagę Figury przywiązania. Nie chcą one kontrolować innych dla samego kontrolowania, próbuję tylko zachować pozory kontroli we własnym życiu. Rodzice takich dzieci w reakcji na ich kontrolujące zachowania mogą odczuwać bezsilność i wrogość, bezsilność i strach, bezsilność i poczucie uwikłania we własne potrzeby. W okresie dorastania takie dzieci nierzadko cechują: dezorganizacja i niezrównoważenie, brak umiejętności podtrzymywania reakcji opartych na wzajemności, nieustanne dylemat zbliżania się – unikanie.

Badania dotyczące neurologicznych skutków wczesnej traumy dowodzą że wzajemnie połączonych ze sobą obszary mózgu mające związek ze stresem zostają uszkodzone przez podwyższone poziomy związanych ze stresem substancji chemicznych oraz zaobserwowano dysfunkcję struktur mózgowych ( ciała migdałowatego, hipokampu, dolnego płata skroniowego) powiązane z szeregiem nieprawidłowości behawioralnym. Dzieci te zachowały się znacząco uboższa budową neurologiczna płatów czołowych i skroniowych, obszarów mózgu po wiązanych z funkcjami wyższego rzędu takimi jak kontrola impulsów i regulacja emocji, oraz obszaru powiązanego z metalizowaniem. Metalizowanie jest to umiejętność rozumienia własnych i cudzych stanów umysłu, leżąca u podstaw obserwowanego zachowania łączy się ściśle z systemem przywiązania. Przywiązania charakteryzujące się wysokim poziomem lęku są powiązane ze słabą kontrolą impulsów w wyniku niedostatecznego rozwoju dróg nerwowych w korze przedczołowej, z nadmiernym pobudzeniem ( stanę nieustannego, nieuregulowanego stresu) i nadmierną czujnością – dziecko nie jest w stanie się odprężyć i stale przeszukuje otoczenie pod kątem zagrożenia.

Należy zwrócić uwagę na objaw zwany dysocjacją którą można opisać jako odwrócenie się od pewnego aspektu otoczenia. Dysocjacje charakteryzują początkowo próby uzyskania pomocy od opiekunów, a jeśli te okażą się bezskuteczne – znieruchomienie, zastygnięcie. Często nazywa się to zjawisko reakcją poddania się. Dzieci w stanie dysocjacji opisuje się jako odrętwiałe, nie reagujące lub nieobecne. Dziecko wstanie dysocjacji może w obliczu zagrożenia zastygać tak fizycznie jaki poznawczo. Kiedy dorosły prosi ją o coś lub każe mu coś zrobić, ona nie reaguje. Jeśli dorosły zaczyna się denerwować jesteś groźny, dziecko ogarnia jeszcze większy niepokój i przechodzi ono w stan pełnej dysocjacji. Dysocjacja jest to reakcja adaptacyjna na traumatyzujące zdarzenia, ponieważ nie dopuszcza do przytłoczenia jednostki traumą. Częste stany dysocjacji mogą jednak być szkodliwe dla rozwoju mózgu.



Zwrócenie się o pomoc do poradni psychologiczno -pedagogicznej, psychologa czy psychoterapeuty niesie ulgę i pomaga każdemu człowiekowi w powrocie do wcześniejszego życia, relacji społecznych, uzyskania satysfakcji z życia a przede wszystkim poprawy jakości życia. Nie bójmy się i nie zwlekajmy z kontaktem ze specjalistą - psychologiem lub psychoterapeutą.

1255 wyświetleń0 komentarzy

Comments


bottom of page